Bezpieczeństwo aborcji farmakologicznej
Polska jest jednym z nielicznych krajów, gdzie aborcja farmakologiczna stała się jedyną alternatywą dla tych kobiet, które nie chcą być w ciąży. Możliwość zażycia tabletek poronnych sprawiła, że kobieta ma prawo decydować o tym, co dzieje się w jej ciele. Powstaje jednak pytanie odnośnie tego, czy aborcja farmakologiczna może być niebezpieczna?
Bezpieczeństwo aborcji farmakologicznej
Publikowane na bieżąco statystyki są najlepszym dowodem na to, że aborcja farmakologiczna jest procesem bezpiecznym. W szczególności, jeżeli zostanie ona przeprowadzona do maksymalnie 12 tygodnia ciąży. Po tym okresie wzrasta bowiem ryzyko wystąpienia komplikacji. W niektórych przypadkach możliwość zażycia tabletek poronnych występuje do 24 tygodnia ciąży.
Szacuje się, że na 100 kobiet, które zdecydowały się na zażycie takich tabletek, tylko maksymalnie dwie osoby muszą udać się do punktu medycznego w celu otrzymania dodatkowej pomocy.
Jeżeli chodzi o inne dane, to warto podać, że w przypadku porodu, gdzie medycyna stoi na bardzo zaawansowanym poziomie, dwie pacjentki na tysiąc umierają podczas porodu z najróżniejszych powodów. Dla porównania – śmiertelnych przypadków wśród kobiet, jakie zdecydują się na aborcję medyczną, jest wyjątkowo niska. Jest to 1 pacjentka na około 200.000 osób. Śmiało można więc dojść do wniosku, że aborcja medyczna jest wyjątkowo bezpieczna (praktycznie tak samo jak naturalne poronienie).
Sprawdzone tabletki poronne
Należy mieć jednak świadomość, że aborcja farmakologiczna będzie bezpieczna wtedy, jeżeli będzie korzystało się ze sprawdzonych tabletek poronnych – Mifepristone i Misoprostolu. To fakt, nie można liczyć na to, że ich zakup w polskich aptekach jest możliwy. Tym bardziej że ma się do czynienia z lekami, dostępnymi tylko na receptę. Istnieje jednak możliwość ich sprowadzenia ze specjalnych serwisów internetowych.
Trzeba jednak je sprawdzić, aby mieć pewność co do tego, że w opakowaniu znajdzie się faktycznie Mifepristone i Misoprostol, a nie witaminy, jakie niekiedy wysyłane są przez oszustów, którzy chcą zarobić na kobietach, próbujących znaleźć dla siebie pomoc.
Nie brakuje organizacji, jakie wspierają kobiety w takich działaniach. Warto poszukać takich stron, aby mieć pełną świadomość co do tego, że korzysta się z bezpiecznych i sprawdzonych źródeł, dzięki czemu zażycie tabletek będzie w stanie doprowadzić do poronienia. Jedną z takich organizacji są “Wolnekobiety”.
Niebezpieczeństwo aborcji farmakologicznej
Czy aborcja farmakologiczna może być niebezpieczna? Oczywiście może, ale w bardzo rzadkich przypadkach. Zazwyczaj wtedy, gdy kobiety nie stosują się do przeciwwskazań dotyczących stosowania leków.
Można do nich zaliczyć osoby które mają do czynienia z ciążą pozamaciczną. Warto zapoznać się z informacjami, które odnoszą się do tego, jak samodzielnie można rozpoznać ten stan. W przypadku, jeżeli dojdzie do poronienia zarodka, który umiejscowił się w jajowodzie, może to doprowadzić do krwotoku, mogącego stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety.
Wśród innych przeciwwskazań, jeśli chodzi o zażycie tabletek poronnych, można wymienić:
- uczulenie na substancje czynne środków poronnych,
- choroby krwotoczne, m.in. niska krzepliwość krwi, przez co zatamowanie krwotoku może być trudne,
- anemia,
- porfiria o podłożu genetycznym,
- spirala wewnątrzmaciczna, musi ona zostać usunięta przed zażyciem tabletek poronnych,
- niewydolność wątroby,
- niedoczynność nadnerczy.
Skutki uboczne aborcji farmakologicznej
Szacuje się, że aborcja farmakologiczna, która zostanie przeprowadzona do 9 lub 10 tygodnia ciąży, nie będzie niosła ze sobą dużego ryzyka wystąpienia jakichkolwiek powikłań. Z czasem jednak ryzyko może wzrastać – aczkolwiek i tak do 12 tygodnia ciąży jest ono nadal bardzo niewielkie. Ryzyko to wzrośnie, przy bardzo zaawansowanej ciąży, dlatego nie można zwlekać, jeżeli kobieta jest zdecydowana na przeprowadzenie tego procesu.
Niewielka ilość kobiet może mieć jednak do czynienia ze skutkami ubocznymi tego procesu. Wśród nich można wymienić mdłości oraz biegunkę. Nudności, bóle oraz zawroty głowy to kolejne skutki uboczne, które mogą pojawić się u niektórych kobiet.
Po zażyciu Mifepristone i Misoprostolu należy spodziewać się tego, że u kobiet nastąpią bóle w podbrzuszu. Ich intensywność porównywana jest często do tego, z czym kobiety mają do czynienia w przypadku krwawienia miesiączkowego. To dlatego zaleca się trzymanie pod ręką tabletek przeciwbólowych, jak również wykonywanie okładów z ciepłego termoforu.
Spodziewać należy się również krwawienia, które jest oznaką wydalania zarodka z organizmu.
Nadmierne krwawienie i gorączka
Kobieta, która poddała się procesowi aborcji farmakologicznej, musi zwrócić uwagę na nadmierne krwawienie. Tzn. krew na pewno się pojawi. Jednak należy zwrócić uwagę na to, czy z czasem będzie ono ustępować. Jeżeli po dwóch godzinach ilość krwi nie będzie się zmniejszać, to należy uważać. Może bowiem dojść do stanu zagrożenia zdrowia i życia kobiety. W tym przypadku należy udać się do punktu medycznego po pomoc. Bez obaw, lekarzowi nie trzeba powiedzieć tego, że ktoś poddał się procesowi aborcji farmakologicznej. Kobieta ma prawo do tego, aby udać, że nawet nie wiedziała, iż w takiej ciąży jest (spóźniający się okres można zrzucić na nadmierną ilość stresu). Można nawet powiedzieć, że o ciąży się wiedziało, jednak doszło do nieoczekiwanego krwawienia. Pomoc medyczna jest wskazana, aby nie doszło do wykrwawienia.
Należy pomyśleć o wizycie u lekarza, jeżeli kobieta ma do czynienia z utrzymującą się gorączką powyżej 38,5 ponad dobę od wykonania aborcji farmakologicznej. Może się bowiem okazać, że wdała się infekcja, która wymaga podawania stosownego antybiotyku.
W obu tych przypadkach lekarz na pewno zdecyduje o wykonaniu badania USG, aby sprawdzić, co też dzieje się macicy. Całkiem możliwe także, że zaleci on o zastosowaniu łyżeczkowania lub wykonania metody próżniowej, dzięki czemu będzie możliwe całkowite oczyszczenie macicy.
Jak przebiega aborcja farmakologiczna?
Warto opisać ten proces, aby mieć pełną świadomość tego, czego należy się spodziewać. Pierwsza tabletka poronna powoduje odklejenie komórki jajowej od błony śluzowej macicy. Po 36 godzinach (lub po okresie, który opisany jest w instrukcji, jaka dostarczana jest wraz z tabletkami) należy zażyć kolejne tabletki, których zadaniem będzie wywołanie silnych skurczy macicy. Dzięki temu rozpocznie się proces poronienia.
Kobieta będzie odczuwać skurcze, jak również dojdzie do krwawienia, które powinno ustać w ciągu kilku godzin. Należy jednak wziąć pod uwagę to, że plamienie i krwawienie (w minimalnej ilości) może być widoczne jeszcze do dwóch tygodni od wykonania aborcji.
Należy spodziewać się bólu, który porównywany jest do dolegliwości menstruacyjnych.
Poronienie częściowe
Tyczy się to tak naprawdę niewielkiej ilości kobiet. W zdecydowanej większości przypadków organizm sam wydala cały zarodek. Częściowe poronienie będzie wymagało zastosowania metody próżniowej, łyżeczkowania lub podania dodatkowej dawki leków poronnych. O zastosowaniu jednego z tych trzech sposobów decyduje lekarz.
Jeżeli kobieta jest pewna tego, że chce poddać się aborcji farmakologicznej i jej stan nie znajduje się na liście przeciwwskazań, ma do tego prawo. To w Polsce nie jest zabronione. Trzeba mieć świadomość tego, że aborcja farmakologiczna, nie stanowi zagrożenia w przypadku kolejnych ciąż. Wyjątkiem są komplikacje, jakie niekiedy mogą doprowadzić do usunięcia macicy w wyniku nadmiernego krwotoku. Jednak są to naprawdę nieliczne przypadki.
Dodaj komentarz